Dziś lista filmów, których nie można nie obejrzeć! Oczywiście nie sposób jest wymienić wszystkie takie filmy na raz, dlatego co jakiś czas będą się pojawiały na blogu takie listy. Na razie pierwsza lista składająca się z produkcji z ostatnich lat, w miarę na czasie. W następnych postach na ten temat będą także filmy starsze.
Moje ukochane filmy to takie, od których nie da się oderwać, nie ma się ochoty ich przerywać ani na sekundę, a samo wspomnienie danego filmu powoduje, że ma się ochotę obejrzeć go jeszcze raz w tej chwili. Oto takie filmy, które potrafią zmienić życie:
Film "Nietykalni" to jedna z najlepszych francuskich komedii jakie znam :)
OdpowiedzUsuńTwój kuzyn ;)
P.S. Ciekawy blog.
Posty są dziwne, niby ma być ciekawe a po prostu wrzucasz wszystko na raz. Myślę ,że warto pokazać to co Ty lubisz , co Ciebie kręci a nie stawiać na to aby wszystkim dogodzić:)zajrzałam bo czytałam bloga MLE Tuskowej. Pwodzenia!
OdpowiedzUsuńNietykalni to naprawdę jeden z lepszych filmów ostatnich lat. A anonimowy gościu, nie bardzo rozumiem sens komentarza, tzn. to nie jest blog tylko na jeden temat, np. tylko o modzie, ale o wszystkim co nas kręci, dlatego jest o wszystkich moim pasjach, więc czasem jest o modzie, czasem o filmach, a czasem o czymś zupełnie innym. Zainteresowań można mieć wiele, a to nie jest blog tematyczny. I wiesz mi, piszę tylko o tym, co sama lubię.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze dorzucę:
OdpowiedzUsuń- Zawód:Szpieg (Spy game)
- Chaser (koreański)
- Hello Ghost! (też koreański) - to jest film, który się snuje, a w pewnym momencie BAM! I ryczysz.. Moja koleżanka oglądała go w samolocie na słuchawkach i sąsiedni pasażerowie dziwnie się patrzyli jak namiętnie szlochała :)
Pozdrawiam,
Paulina
P.S. Znalazłaś Benny i Joon?
raczej wierz mi, miało być w ostatnim poście, piszę tylko o tym, co sama lubię:) sorry za literówkę. nigdzie nie znalazłam tego filmu Benny i Joon, jeszcze ja dodam taki film "Gra"z Michaelem Douglasem, widzę, że lubisz kino koreańskie?
OdpowiedzUsuńNo lubie.. Moze trochę z przymusu bo teraz mieszkam w Korei. Ale podoba mi sie.
OdpowiedzUsuńWidzialam "Mojego przyjaciela Hachiko" i sie strasznie poplakalam, to nie jest film dla mnie, nie na moje nerwy. Sam Richard Gere powiedzial, ze czytajac scenariusz tez sie poplakal. Nie wyobrazam sobie jak mozna sie nie poplakac ogladajac ten film. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj tak, to jest film, na którym wszystkie osoby znane mi popłakały się! Także jest to prawdziwy wyciskacz łez, nie da się powstrzymać, także dotyczy to facetów:)
OdpowiedzUsuń