Piękna pogoda + dobra lektura = pełen relaks podczas weekendu!
A jeszcze lepiej, jak wyjdziemy sobie poczytać na dwór, na balkon, na taras, do ogródka, na ławkę w parku. Dobra książka pozwala przenieść się do świata wyobraźni autora, książki mają tą wyższość nad filmami, że to my sami kreujemy w swojej głowie scenografię. Jeżeli mamy ochotę się zrelaksować, polecam kilka książek lekkich i przyjemnych, w sam raz do przeczytania podczas weekendu majowego.
Kaz Cooke "Dzieciozmagania z maluchem przez pierwszych 5 lat" to kontynuacja książki "Ciężarówką przez 9 miesięcy. Przewodnik po ciąży i okolicach", którą bardzo polecam wszystkich mamuśkom w ciąży, jest napisana żartobliwie, bardzo przystępnie,a zawiera wszystkie cenne informacje dla kobiet w ciąży. Druga część, czyli "Dzieciozmagania...." to bardzo obszerny zbiór informacji o kolejnych latach życia naszego maluszka i wszystko znów opisane z ogromnym poczuciem humoru.
Małgorzata Gutowska-Adamczyk "Cukiernia pod Amorem" - wszystkie 3 części sagi o niezwykłych losach kobiet z jednej rodziny na przestrzeni lat są bardzo wciągające. To połączenie wielu gatunków, jest dramat, dużo historii i wątków kryminalnych. Gorąco polecam.
Katarzyna Grochola "Zielone drzwi" - to autobiograficzna powieść o losach uwielbianej przez wiele kobiet autorki, od tej książki nie da się oderwać.
Katarzyna Grochola i Dorota Szelągowska "Makatka" - książka napisana przez matkę i córkę, o ich niezwykłych i bardzo zwyczajnych przygodach i nie zawsze łatwej relacji.
Małgorzata Kalicińska "Zwyczajny facet" - dla miłośników jej talentu, tym razem o facecie, który zmienia swoje życie i niestety trochę słabiej niż w "Miłości nad rozlewiskiem".
Julie Powell "Julie &Julia" - książka jeszcze lepsza niż film! Pozwala przenieść się w aromatyczny świat kuchni.
Iza Kuna "Klara" - bardzo zwariowana opowieść o Klarze, jej kochanku, przyjaciółce i kocie.
Maria Ulatowska "Sosnowe dziedzictwo" i "Pensjonat Sosnówka" - czyta się szybko, kolejna powieść o porzuceniu życia w mieście i spełnieniu się na wsi. Napisana trochę w infantylny sposób, dialogi jakby nienaturalne.
No to miłej lektury! Jakie książki polecacie ze swojej biblioteczki?
niestety zbyt szybki tryb życia nie pozwala na chwilę relaksu z książką..no chyba że z taką związaną z pracą zawodową, a takie do przyjemnych nie należą. Jednak na weekend majowy na pewno nie odmówię sobie jakiejś lekkiej lekturki :)
OdpowiedzUsuńOj tak weekend majowy to najlepszy czas do nadrobienia zaległości w lekturze :)
OdpowiedzUsuńdzięki za pomysł książek Kaz Cook:) właśnie je zamówiłam:) a co do moich ulubionych, to najlepiej francuski autor J. Ch. Grange:) ale to thrillery więc na okres ciąży raczej przestawiam się na coś lżejszego:)
OdpowiedzUsuńN